"Buntowniczka z pustyni" #11
Pierwszą rzeczą, która przyciąga do tej książki jest jej
(cudowna!) okładka. A kiedy zaczynacie
czytać pojawia się milion kolejnych powodów. Dziś o książce nagrodzonej Goodreads Books Awards 2016.
TYTUŁ: "Buntowniczka z pustyni"
AUTOR: Alwyn Hamilton
AUTOR: Alwyn Hamilton
STRON: 365
WYDAWNICTWO: Czwarta strona
„Bardziej wybuchowa niż proch
strzelniczy!”
Wyobraźcie sobie świat, w którym kobiety nie mają żadnych praw, nie budzą respektu. Wyobraźcie sobie bezkresną pustynię. Na niej małe miasteczko z ogromną fabryką broni.
Wyobraźcie sobie nastolatkę, która każdego dnia marzy o ucieczce z tego miejsca…
W
czasie lektury poznajemy Amania – nastolatkę, która potrafi strzelać lepiej niż
niejeden mężczyzna. Jest wychowywana przez swojego apodyktycznego wuja, który wyczekuje, aby
minął odpowiedni czas od powieszenia matki dziewczyny, aby wydać Amani za mąż w
brew jej woli.
Pewnej
nocy dziewczyna wymyka się do miasta położonego niedaleko Dustwalk, do
strzelnicy. Planuje zmierzyć się z innymi strzelcami, aby zdobyć potrzebne jej
pieniądze do wydostania się z domu rodzinnego.
Poznaje
tam pewnego obcokrajowca. Od tej pory ich drogi zaczynają się niebezpiecznie
splatać…
Moje przemyślenia [mogą być spojlery!]:
Zaliczam tę książkę do jednej z moich ulubionych. Główna bohaterka zamieszkała w moim sercu jako symbol
odwagi. Podziwiam ją, bo sama nie jestem na tyle odważna, aby zaryzykować wszystko by spełnić marzenie o lepszym życiu. Konsekwentne realizował swój plan dostania się do miasta z lepszymi perspektywami. Nie jest to typowa młodzieżówka, bo w przypadku „Buntowniczki z pustyni”
Amani o swojej potężnej mocy dowiaduje się na końcu książki, więc nie wokół jej
nadzwyczajności skupiała się fabuła. Sposób pisania autorki jest przyjemny, dzięki czemu szybko się ją czyta. Mimo tego, że to fantastyka młodzieżowa nie ma tu zbyt wiele nowych słów.
Jeśli chodzi o pozostałych bohaterów, trochę pomieszałam się w tych synach Sułtana, ale znajomość ich imion okazała się nieistotnym aspektem ;P
Dlaczego ta książka tak bardzo mi się spodobała?
Po pierwsze - to bardzo dobra książka fantasy. Jej świat jest bardzo rozbudowany i tak odległy od naszego, że pragniemy na chwilę znaleźć się w nim i poczuć to, co Amani. Czytając te książkę nie nudzimy się, a przebiegu wydarzeń nie jesteśmy w stanie przewidzieć ( chociaż od początku czułam, że Jin jest synem Sułtana :P Za to nic nie wskazywało na to, że Amani jest półdżinem). Wszystko w tej książce jest logiczne, na przykładzie Amani - nie wiedziała, że jest półdżinką, bo przez całe życie miała przy sobie broń, a metal odstraszał magiczne istoty.
Drugi tom książki już znajduje się na mojej biblioteczce. Jak najszybciej poznajcie losy Amani i sięgajcie po kolejny tom! Gwarantuję wam, że nie będziecie żałować J
Jeśli chodzi o pozostałych bohaterów, trochę pomieszałam się w tych synach Sułtana, ale znajomość ich imion okazała się nieistotnym aspektem ;P
Dlaczego ta książka tak bardzo mi się spodobała?
Po pierwsze - to bardzo dobra książka fantasy. Jej świat jest bardzo rozbudowany i tak odległy od naszego, że pragniemy na chwilę znaleźć się w nim i poczuć to, co Amani. Czytając te książkę nie nudzimy się, a przebiegu wydarzeń nie jesteśmy w stanie przewidzieć ( chociaż od początku czułam, że Jin jest synem Sułtana :P Za to nic nie wskazywało na to, że Amani jest półdżinem). Wszystko w tej książce jest logiczne, na przykładzie Amani - nie wiedziała, że jest półdżinką, bo przez całe życie miała przy sobie broń, a metal odstraszał magiczne istoty.
Drugi tom książki już znajduje się na mojej biblioteczce. Jak najszybciej poznajcie losy Amani i sięgajcie po kolejny tom! Gwarantuję wam, że nie będziecie żałować J
Zachęcam do dyskusji w komentarzach! J
~ZaczytanaD
Okładka jest przecudowna😍 Książkę mam w planach i chyba w końcu muszę się po nią udać do księgarni :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie! :)
UsuńCieszę się, że Ci się spodobała, z bardzo egoistycznego powodu - właśnie zaczęłam ją czytać. Również zachwyciła mnie okładka oraz te pseudo-arabskie skojarzenia, które budzi, a które zawsze są dla mnie kuszące. Mam za sobą sam początek, ale jest to początek w wielkim stylu i już nie mogę się doczekać, kiedy siądę i będę mogła kontynuować lekturę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ewelina z "Gry w Bibliotece"
Początek to dopiero początek :P
UsuńPozdrawiam ;)
Kocham tę książkę, choć bardziej wolę drugą część, która dopiero jest cudem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Tori Czyta
Właśnie czytam drugi tom :) Zapowiada się nieźle :)
Usuń