O przyjaźni i nie tylko... "Piękne złamane serca" Sara Barnard #34
października 23, 2017
25
insignis
,
książki
,
młodzieżówka
,
obyczajowa
,
ulubione
,
zagraniczni autorzy
Autor: Sara Barnard
Stron: 358
Rok wydania: 2017
Wydawnictwo: Insingnis
~~~~~~~~~~~~
Skrzywdzeni ludzie potrafią być bardzo
destrukcyjni w stosunku do samych siebie i czasem pociągają za sobą bliskie im
osoby, chociaż często nie zdają sobie z tego sprawy.
~~~~~~~~~~~~
Caddy i Rosie - przyjaciółki od zawsze i na zawsze. Chodzenie do dwóch różnych szkół nie było dla nich problemem - widywały się po zajęciach i rozumiały się jak nikt inny.
Do czasu, kiedy w szkole Rosie pojawia się nowa uczennica. Suzanne i Rosie szybko odnajdują wspólny język i zaczynają się bliżej poznawać. Niegdyś najlepsze przyjaciółki oddalają się od siebie, co bardzo smuci Caddy.
Gdy Caddy pozna prawdę o przeszłości nowej dziewczyny wszystko może się zmienić. Czy na lepsze...?
Nie każdy potrafi być prawdziwym
przyjacielem dla kogoś, kto rzeczywiście tego potrzebuje.
~~~~~~~~~~~~
Zaczynając czytać tę książkę spodziewałam się historii smutnej przyjaźni - dwie przyjaciółki, pojawia się nowa dziewczyna, przyjaźń się rozpada. Nawet gdyby tak akcja potoczyła się byłabym zadowolona. Niezmiernie się cieszę, że autorka zdecydowała się na o wiele ciekawszą fabułę i dosyć trudny wątek poboczny - przemoc w rodzinie. Dzięki temu ta lektura nie była kolejną opowieścią o trudach kobiecej przyjaźni, ale także zawiera pewien ważny przekaz - bądź wrażliwy na czyjś ból i nie bój się reagować.
Caddy, główna bohaterka i narratorka na, początku tej książki jest zazdrosna o Suzanne. Boi się, że ta odbierze jej najlepszą przyjaciółkę. Czytając perspektywę Caddy czułam się jak piąte koło u wozu - niechciana i niepotrzebna. W trakcie lektury sytuacja się nieco zmienia, z czego nie byłam w stu procentach zadowolona, bo wychodzę z założenia, że jeśli ktoś robi coś, co mi się nie podoba, to sama tego nie robię. Caddy była zła o to, że Rosie spędza więcej czasu z nową przyjaciółką. Dlaczego później sama robiła tak samo? Rozumiem, że mogła czuć się do tego zobowiązana z powodu odkrycia tajemnicy Suzanne, ale mimo tego wolałabym, gdyby nie angażowała się aż tak w nową przyjaźń.
Podczas czytania nie nudziłam się - akcja może nie była nie wiadomo jak dynamiczna, ale też nie dłużyła się. Każdy rozdział przedstawiał nam kolejne fakty z życia dziewczyn, ujawniał nam przeszłość Suzann, relacje z jej bratem i rodzicami. Dziewczyna była spontaniczna, co powodowało, że nigdy nie byłam pewna, co teraz zrobi, jaki będzie jej kolejny krok.
Podobały mi się sceny, kiedy Caddy wymykała się przez okno, aby porozmawiać z Suzanne. Co prawda sama pewnie nie wymykałabym się z domu w środku nocy, ale miło się o tym czytało. Przyznam, że na końcu lektury zakręciła się łezka w moim oku. Zakończenie było wzruszające, pokazało, jak bardzo dziewczynom na sobie zależało, jak wiele były w stanie dla siebie nawzajem poświęcić.
Bardzo się cieszę, że na ostatnich stronach książki znajdują się numery kontaktowe i strony internetowe, dzięki którym osoby, które borykają się z problemem przemocy, mogą znaleźć pomoc i wsparcie zaufanych ludzi.
Bądźmy otwarci na problemy ludzi wokół nas i nie bójmy się reagować. Dzięki ciepłemu słowu możemy uratować komuś życie...
Za pomoc przy zdjęciach dziękuję Patrycji z Photographic world by Pati
Mam w planach tę książkę! :)
OdpowiedzUsuńObserwuję bloga i zapraszam do siebie! :)
Pozdrawiam serdecznie ♥♥
Nie oceniam po okładkach
Kiedyś miałam w planach tę książkę, ale przeczytałam kilka mieszanych recenzji i jakoś mnie od niej odrzuciły, sprawiając, że po jakimś czasie zwyczajnie o niej zapomniałam... Ale dzięki Twojej recenzji wezmę ją chyba jednak pod uwagę przy kolejnych zakupach w księgarni internetowej ☺️
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, she__vvolf 🐺
Zdecydowanie polecam tę książkę! :)
UsuńPozdrawiam również!
Może kiedyś i ja po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńMożliwe iż kiedyś przeczytam tę książeczkę ale nic nie obiecuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Słyszałam o niej dużo dobrego i jestem jej ciekawa. Mam nadzieję, że w tym roku uda się ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu Twojej recenzji jeszcze bardziej chcę przeczytać tę książkę <3 Mam nadzieję, że uda mi się to w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zapowiada się świetnie <3
OdpowiedzUsuńPoruszanie przez autorów tak ważnych wątków społecznych jest niezwykle istotne dla ludzi, którzy być może borykają się z takimi problemami, może dzięki temu i oni zwrócą się o pomoc, bardzo ciekawa recenzja, pozdrawiam, Asia z ucztadladuszy.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNie jest to książka z typu tych, które czytam.
OdpowiedzUsuńDobrze że są takie książki, opowiadające o problemach w przystępny sposób. :) Mimo że nie sięgnę po lekturę, to warto o niej wiedzieć.
Pozdrawiam jeżowo
Nikodem z https://zaczytanejeze.blogspot.com/
Niestety, książka nie przemawia do mnie, jednak lubię czytać takie posty :) są bardzo interesujące :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam wzmiankę o tej książce w sieci i cieszę się, bo Twoja recenzja mówi mi jedno: Śnieżynka, rusz się i przeczytaj tę powieść!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Oj, tak! Nie ma na co czekać! Musisz przeczytać tę książkę, bo na prawdę warto :)
UsuńGdzieś mignęła mi ta okładka i Przyznam szczerze, że jest całkiem przyjemna dla oka. Ale jakoś treść książki wcale mnie nie przekonuje
OdpowiedzUsuńPiękna recenzja ;)
OdpowiedzUsuńA książka mi już tyle razy przelatywała przed oczami, że w końcu muszę ja kupić :D
Pozdrawiam
Już od jakiegoś czasu jestem zainteresowana tą pozycją :-)
OdpowiedzUsuńCzas na dopisanie do listy, nie tylko ze względu na cudną okładkę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jestem ciekawa tej pozycji od dani jej premiery, ale nie miałam jeszcze okazji jej przeczytać :)
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim okładka, która niezwykle mnie przyciąga, a jeśli chodzi o samą książkę, to mam ją w planach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Sara z Niesamowity Świat Książek
Jestem zaintrygowana ;) Wpisuję na listę ;)
OdpowiedzUsuńMiałam ją w planach, do tego ładnie wydana. Jednak jakoś mi przeszło już.
OdpowiedzUsuńZaczytana Weni
Trochę taka dla gimnazjalistki ;) chyba podziękuję tym razem
OdpowiedzUsuńOkładka mnie kusiła, ale jednak tematyka do mnie nie przemawia :)
OdpowiedzUsuńBook Beast Blog
Myślę, że muszę do niej zajrzeć, na pewno mnie poruszy.
OdpowiedzUsuńMam w planach przeczytanie tej książki, ale są to raczej bardzo odległe plany. W najbliższym czasie jedyne na czym będę miała czas się skupić to lektury szkolne ;/
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa recenzja.
Pozdrawiam!