Wracamy!
Hejka!
Baaardzo się cieszę, że po tak długiej przerwie znowu mam okazję publikować post na blogu. Na początku jestem winna wyjaśnień. Dlaczego na tak długo zniknęłam?Od kwietnia na blogu nie pojawił się żaden nowy posy, fanpage również był pusty. Było to spowodowane kilkoma czynnikami, między innymi nauką, której miałam dosyć sporo w tym okresie. Powodem był także fakt, że zwyczajnie po ludzku nie miałam ochoty czytać książek. Gdy wracałam zmęczona wieczorami do domu wolałam poleżeć i posłuchać muzyki albo od razu iść spać. Mam nadzieję, że rozumiecie, że mimo mojego młodego jeszcze wieku mam sporo obowiązków. Przykro mi, że zaniedbałam bloga. Gdy tylko myślałam o "Zaczytanej D" miałam ogromne wyrzuty sumienia - świadomość, że ponad 120 obserwatorów czeka na nowego posta była dla mnie okropna.
Zaczęły się wakacje! A co działo się u mnie w tym czasie, gdy na blogu była cisza?
Pisałam egzaminy gimnazjalne, uczyłam się, ćwiczyłam na instrumencie, uczyłam się, przygotowywałam się do egzaminów końcowych w szkole muzycznej, uczyłam się, ćwiczyłam przed egzaminami wstępnymi do kolejnej szkoły muzycznej, uczyłam się, czasami jezdziłam na rowerze żeby się odstresować, uczyłam się, byłam na kilku konkursach instrumentalych... aa, no i uczyłam się. Od czasu do czasu też przeczytałam kilka rozdziałów jakiejś książki, ale było tego tak mało, że aż głupio się z tym czuję.
Halo! Co tu się wydarzyło?!
Nie trzeba być spostrzegawczym żeby zauważyć, że coś tu się zmieniło. Kochani! Bardzo się cieszę, że mogę już oficjalnie powiedzieć o zmianach, które planowałyśmy (tak, nie tylko ja!) już od dłuższego czasu. Blog zmienia nazwę, zmienia wygląd, a jego redakcja powiększa się! Od teraz, razem ze mną bloga prowadzić będzie wspaniała miłośniczka książek, niezły śmieszek i wyjątkowa osoba, Karolina! Już wkrótce, w zakładce O NAS, będziecie mogli się dowiedzieć trochę więcej o każdej z nas.
Libro D&K?
Skoro tę stronę będzie prowadzić ze mną Karolina, nazwa "Zaczytana D" jest już lekko nieaktualna. Poza tym, umówmy się, blogów o podobnej nazwie jest całe multum. Chciałyśmy wymyślić coś oryginalnego i wpadającego w ucho. Mnie od zawsze fascynował język Esperanto, dlatego w tłumaczu wpisałam słowo "książka". Wyskoczyło "libro". A co z D&K? Hmm.. No cóż, Dominika & Karolina.
Pssst! W sekrecie mogę powiedzieć, że pomysł Karoliny był nieco inny - BUKLOWERS. Brzmi nieco znajomo, prawda? :) A logo miało wyglądać tak (brawa dla Karoliny, mistrza painta):
Jaki mamy plan?
Plan jest dosyć prosty - w czasie wakacji będą pojawiać się dwa posty tygodniowo, od czasu do czasu dodatkowo także jakiś tag książkowy, książkowe zapowiedzi i innego tego typu posty.
W roku szkolnym - regularnie jeden post tygodniowo i także od czasu do czasu jakiś inny, ciekawy wpis.
Mamy szczerą nadzieję, że spodobają Wam się nasze recenzje i inne posty. Czytanie książek sprawia nam radość, a dzielenie się naszymi odczuciami po lekturze to świetna sprawa. Dzięki, że jesteście!
Całusy! D&K
No to witam z powrotem i trzymam kciuki za owocną współpracę! :)
OdpowiedzUsuń