"Młody świat" Chris Weitz #32

Pierwszy raz dostałam książkę w puszce. Dosłownie! Młody świat przyszedł do mnie w puszcze. Jak konserwa. A do tego była ta spójna z treścią książki koszulka! Dziękuję Wydawnictwu Insignis za taki prezent :)



Tytuł: Młody świat
Autor: Chis Weitz
Stron: 357
Rok premiery: 2017
Wydawnictwo: Inignis

Za to książki - książki są praktyczne. na papierze myśli mogą przetrwać setki lat. Nie musisz szukać informacji, masz ją pod ręką, nie musisz wyczarować jej z powietrza ani przywoływać z jakiegoś centrum danych w New Jersey.

~~~~~~~~~~~~

Wszystko zaczęło się od bólu w klatce piersiowej pewnego mężczyzny. Skonczyło się na świecie, w którym rządzą młodzi.

Choroba opanowała świat. Pokonała dorosłych i dzieci oszczędzając nastolatków. Jednak nawet oni nie są bezpieczni, ponieważ ich w końcu także dopadnie. Każdy kto osiąga dojrzałość fizyczną jest skazany na Chorobę. 

Grupa przyjaciół z Washington Square wpada na trop artykułu, który może wyjaśnić pochodzenie Choroby. Jeff, przywódca grupy wyrusza razem z bliskimi na poszukiwanie informacji o Chorobie. Nie mają pojęcia, jak wielkie niebezpieczeństwo ich czeka...


Donna uważa mnie za marzyciela . Ale ja mam nieodparte wrażenie, że moglibyśmy wszystko odbudować, stworzyć coś lepszego niż to co było Przedtem.

~~~~~~~~~~~~

Młody świat to książka przedstawiająca niezwykle niepokojącą wizję świata. Pewnie większość nastolatków na informacje o tej książce zareagowałoby tak jak ja - Oooo! Świat bez dorosłych? Ale super! Jednak w trakcie książki dowiadujemy się, że młodzi wcale nie leżą całymi dniami grając na konsoli i zajadając się chipsami. Oni walczą o życie. Bardzo krótkotrwałe i kruche życie.

Książka jest napisana z dwóch perspektyw - Jeffersona i Donny, czyli głównych bohaterów. Obie perspektywy są pisane w pierwszej osobie, co w kontekście wątku miłosnego daje bardzo ciekawy efekt, ponieważ możemy poznać konkretne uczucia młodych wobec siebie.  Właśnie - wątek miłosny. Nie przepadam za romansami, ale historia miłości Donny Jeffa jest bardzo przyjemna i taka delikatna. Pod tym względem książka podbiła moje serce! Ale nie tylko...

Polubiłam wszystkie postacie. Są bardzo oryginalne i bardzo spodobał mi się ich humor. Uwielbiam takie ironiczne podejście do świata, być może z tego powodu, że mnie brakuje takiego podejścia. Przywiązałam się do postaci z tej książki i płakałam podczas lektury, kiedy musieliśmy się żegnać z jednym z nich. Jednocześnie bardzo często miałam szeeeeeroki uśmiech na twarzy czytając Młody świat :) Bardzo ciekawa książki, budząca skrajne emocje w czytelniku.

Wizja świata przedstawiona w tej książce jest moim zdaniem przerażająca. Zgadzam się z opinią bohaterów, że na początku wszyscy się cieszyli. Bo w końcu nikt ci nic nie każe - może robić co chcesz i kiedy chcesz. Ale później okazało się, że zaczyna brakować jedzenia i wszystko idzie nie po myśli nastolatków. Zniknął internet, młodzi byli zmuszeni do dobrania się w grupy i rozpoczęcia wojny z innymi grupami. To, jakie to musiało być trudne dla nastolatków uświadomiła mi scena w kryjówce Kretów. Te dziewczynki nie były gotowe do walczenia z bronią. Miałam wrażenie, że nie wiedzą o co tak naprawdę walczą. Czytanie tych fragmentów było dla mnie bardzo trudne.

Jedyne czego brakowało mi w tej książce, to więcej opisów życia w obozowisku. Lubię dokładnie poznawać świat książki. Mam nadzieję, że w kolejnych częściach tej książki będziemy mogli lepiej poznać życie codzienne nastolatków.

Poza tym podobał mi się zwrot akcji na końcu książki. Chodzi mi o Mózgowca. [Jeśli chcecie dowiedzieć się, o co mi chodzi - zapraszam do lektury!] Spodobało mi się też zakończenie książki. Dzięki niemu mam ochotę NATYCHMIAST przeczytać kolejne tomy!

Bardzo serdecznie polecam tę książkę. Znajdziecie w niej wiele przemyśleń młodych ludzi, którzy stracili wszystko, co do tej pory mieli. Bohaterowie tej książki nie mają już możliwości korzystania z internetu. Zaczynają doceniać to, co mieli przed Chorobą, która opanowała świat. W niektórych momentach książki pojawia się nostalgia - objawia się ona szczególnie przy wspomnieniach Jeffersona. Bardzo przyjemnie czytało mi się te fragmenty.
Dzięki tej książce zaczęłam doceniać, że każdego dnia mogę zjeść świeże bułki na śniadanie i nie muszę się martwić o miejsce do spania. Nie wyobrażam sobie świata bez rodziców. Zapraszam Was do takich przemyśleń :)

22 komentarze:

  1. Chętnie przeczytałabym tą książkę,a po Twojej recenzji chęci jeszcze mi przybyło :)
    Dzisiaj wydawnictwo ma wylosować 3 osoby, które mają dostać książkę. Może się uda ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje się być naprawdę wartościową książką! No i oczywiście pomysł z puszką super ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Interesująca książeczka. Wiesz z początku zapachniało mi to troszeczkę książką "Władca Much" [https://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82adca_much], w takim troszkę nowsze wydaniu. Książka wydaje się interesująca i chyba sobie wrzucę ją do schowka w księgarni internetowej

    Pozdrawiam,
    https://ksiazki-czytamy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Kompletnie nie dla mnie, przeczytałam i mam inne zdanie i dobrze o tym wiesz ;) Jednak ciesze się, że Tobie się spodobała :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. O ja cię! Ale fajny prezent z tą puszką i bluzą :D! Zazdroszczę! Sama chciałam przeczytać "Młody świat", więc myślę, że niedługo się za niego zabiorę :). Twoja opinia tylko mnie do tego zachęca.
    #SadisticWriter

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię taki typ książek, na pewno po nią sięgnę, pozdrawiam, Asia z ucztadladuszy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. O jaaaa! <3 a jak zamówię książkę to dostanę koszulkę? :D no dobra, pewnie trzeba sobie dokupić, ale i tak warto :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow, świetna paczka! Pomysł na fabułę wydaje się bardzo ciekawy. Z pewnością wywołuje masę refleksji, będę ją miała na uwadze! :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Okładka jest świetna, fabuła zapowiada się ciekawie. Czasem przychodzi mi do głowy, że obecnie naprawdę mamy luz. Nasi dziadkowie czy pradziadkowie będąc nastolatkami musieli walczyć w obronie kraju, a dziś zmartwieniem jest brak zasięgu czy słaby Internet (choć i to już coraz rzadziej, bo technologia idzie do przodu...)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale kosmiczny pomysł - na wszystko, na książkę, na pakowanie, na koszulkę :) Ktoś miał wizję i umiał ją sprzedać, fajnie :) Temat ciekawy i też nie potrafię sobie wyobrazić takiego świata... Pozdrawiam,
    Ewelina z Gry w Bibliotece

    OdpowiedzUsuń
  11. W sumie dość interesujący motyw... Ostatnio było o tej książce głośno, chyba przeczekam tę burzę i potem sama się za nią wezmę.
    Bardzo ciekawa recenzja :)
    Pozdrawiam ciepło,
    Sara z Niesamowity Świat Książek

    OdpowiedzUsuń
  12. Książka nie do końca jest z kręgu moich zainteresowań, plus nastolatką nie jestem już od wielu, wielu lat, ale napisałaś bardzo ciekawą recenzję i być może właśnie dzięki niej, jeśli książka trafi w moje ręce? Z ciekawością ją przeczytam :)

    Pozdrawiam! 🐺
    shevvolfxczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Pewnie gdyby nie ciekawa forma promocji tej powieści pewnie bym nawet nie zwróciła na nią uwagi. Ale teraz mnie zaciekawiła a twoja recenzja tylko potwierdza, że warto ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ta książka już od dawna mnie interesuje 😄

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie moje książkowe klimaty ale każdy czyta co lubi i cieszę się, że Tobie się podobała ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Książka wydaje się interesująca, więc czemu nie...

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ciekawy pomysł na fabułę i uwielbiam kiedy książki są w pakiecie z jakimś gadżetem pasującym do niej :D Widać, że autor miał pomysł na tę powieść, choć nie jestem pewna czy to do końca moje klimaty :)

    Book Beast Blog

    OdpowiedzUsuń
  18. Odmówiłam zrecenzowania tej ksiazki, niestety to nie moje klimaty :/

    OdpowiedzUsuń
  19. Ostatnimi czasy dość głośno o tej pozycji :) niestety chyba jest na nie dla mnie :<

    OdpowiedzUsuń
  20. Książka wydaje się ciekawa, może mi się spodoba ;)
    Mam nadzieję, że uda mi się ją wpleść do stosiku czytelniczego :D

    OdpowiedzUsuń
  21. To zdecydowanie moje klimaty.
    Jestem jej bardzo ciekawa i gdy tylko już trafi w moje łapki, na pewno niezwłocznie ją przeczytam.
    Podoba mi się pomysł na książkę, jest dość oryginalny i hmm... intrygujący?
    Podoba mi się twój styl pisania.
    Pozdrawiam x

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo lubię, gdy książka jest napisana z dwóch perspektyw. Plus ciekawa treść i jest bomba :D Muszę po nią sięgnąć <3
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 LIBRO D&K , Blogger