Zakończyłam wyzwanie "52 książki w 2017 roku"!

Zakończyłam wyzwanie "52 książki w 2017 roku"!



Rok 2017 dobiega końca. Z tej okzaji chcę złożyć Wam serdeczne życzenia na nadchodzący rok 2018 - przede wszystkim zdrowia, dużo uśmiechu na twarzy i pogody ducha, energi do działania, chęci i motywacji, nawet na te szare dni :) Oczywiście życzę Wam ogromnej ilości nowych książek i jeszcze większej ilości przeczytanych pozycji w 2018 roku! W tym roku po raz pierwszy udało mi się zakończyć wyzwanie z wynikiem wyższym, niż nazwa przewiduje. Mam nadzieję, że ten kolejny rok będzie jeszcze bogatszy w przeczytane książki!
Oto lista 56 książek, które udało mi się przeczytać przez ostatnie 10 miesięcy (bo do wyzwania przystąpiłam pod koniec lutego):
  1. Chłopak, który stracił głowę – J.C.Whaley (350 stron)
  2. Jesteś cudem – R.Brett (355)
  3. Papierowe miasta – J.Green (400)
  4. W śnieżną noc – J.Green, M.Johnson, L.Myracle (312)
  5. Kiedy odszedłeś – J.Moyes (496)
  6. Panika – L.Oliver (360)
  7. Światło między oceanami – M.L.Stedmann (432)
  8. Każdego dnia – D.Levithan (264)
  9. Mały książę – A.De Saint-Exupery (112)
  10. Pewnego dnia – D.Levithan (280)
  11. Czerwona królowa  V.Aveyard (488)
  12. Szklany miecz – V.Aveyard (560)
  13. November 9 – C.Hoover (336)
  14. Margo – T.Fisher (352)
  15. Niezauważana – M.Sedgwick (352)
  16. Naznaczeni śmiercią – V.Roth (534)
  17. Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender – L.Walton (299)
  18. Maybe someday – C.Hoover (440)
  19. Zemsta – A.Fredro (149)
  20. Dziewczyna, którą kochałeś – J.Moyes (512)
  21. Ugly love – C.Hoover (344)
  22. Prawdodziejka – S.Dehnard (384)
  23. Wiatrodziej – S.Dehnard (399)
  24. Drugie bicie serca – T.Murray (400)
  25. Buntowniczka z pustyni – A.Hamilton (365)
  26. Tysiąc odłamków ciebie – C.Gray (366)
  27. Czas żniw – S.Shannon (520)
  28. Zakon mimów – S.Shannon (540)
  29. Pieśń jutra – S.Shannon (400)
  30. Początek wszystkiego – R.Schneider (352)
  31. Confess – C.Hoover (304)
  32. Chłopak, który zakradał się do mnie przez okno – K.Mosley (351)
  33. Koralina – N.Gaiman (112)
  34. Układ – E.Knnedy (464)
  35. Łowca czterech żywiołów – A.Adamska (336)
  36. Replika – L.Oliver (448)
  37. Zdrajca tronu – A.Hamilton (560)
  38. The perfume of death – K.Hadley (176)
  39. Moja lady Jane – C.Hand, B.Ashton, J.Meadows (432)
  40. Oddam ci słońce – J.Nelson (374)
  41. Chłopak z sąsiedztwa – K.West (350)
  42. Dżentelmen w Moskwie – A.Towels (560)
  43. Nowy świt – Tomasz Sobania (400)
  44. Latarnik – H.Sienkiewicz (30)
  45. Młody świat – C.Weitz (360)
  46. Żniwiarz. Pusta noc – P.Hendel (432)
  47. Najlepszy powód by żyć – A.Docher (400)
  48. Piękne złamane serca – S.Barnard (350)
  49. Król kier – A.Polak (356)
  50. Z popiołów – M.Senator (336)
  51. Niepoliczalne – K.Gregory (304)
  52. Kochaj – R.Brett (354)
  53. Kamienie na szaniec – A.Kamiński (256)
  54. Murder Park – J.Winner (432)
  55. Miasto świętych i złodziei – N.C.Anderson (512)
  56. We wspólnym rytmie – J.Moyes (530)
W tym roku przeczytałam 20972 strony. Ciekawie wygląda ten wynik w przeliczeniu na strony :)

Aby ten post nie był zbyt nudny, przygotowałam jeszcze kilka pytań na czytelnicze podsumowanie tego roku.

  • Najlepsza pojedyncza książka przeczytana w 2017 roku.
Zdecydowanie w tej kategorii pierwsze miejsce zajmuje Dziewczyna, którą kochałeś autorstwa Jojo Moyes. Była to trzecia książka tej autorki, którą przeczytałam i to właśnie dzięki tej powieśći przekonałam się do niej. Zanim się pojawiłeś nie zrobiło na mnie jakiegoś większego wrażenia, a Kiedy odszedłeś to była totalna porażka. Cieszę się, że zdecydowałam się sięgnąć po tę książkę. Link do recenzji znajdziesz TUTAJ.




  • Najlepsza książka wchodząca w skład jakieś serii przeczytana w 2017 roku.
Długo się wahałam pomiędzy Zdrajcą tronu a Czasem żniw. Zdecydowałam się na tę drugą, bo jest to pierwsza część siedmiotomowego cyklu, w której poznajemy cały świat od podstaw, a ja uwielbiam takie bardzo szczegółowe przedstawianie świata książki. Link do recenzji znajdziecie TUTAJ







  • Najlepsza seria przeczytana w 2017 roku.
W tej kategorii wygrywa seria Buntowniczka z pustynia. Wybrałam tę serię mimo, że nie jest jeszcze zakończona - trzeci tom ukaże się w czerwcu (nie wiem, czy wytrzyam tyle czasu bez Jina...). Kiedy mam wybrać najlepszą serię zawsze wybieram między Czasem żniw a Buntowniczką z pustyni. W tym przypadku wybrałam tę drugą serię z uwagi na szybkość wydawania kolejnych części. Link do recenzj znajdziecie TUTAJ (tom pierwszy) i TUTAJ (tom drugi).

  •  Najgorsza pojedyncza książka przeczytana w 2017 roku.
Ja tylko zostawię tu to zdjęcie i link do recenzji. Nie mam najmniejszej ochoty wracać do tej książki. Jeżeli jeszcze nie wiecie, dlaczego moim zdaniem jest tak kiepska, koniecznie przeczytajcie moją recenzję tej książki i pod żadnym pozorem nie kupujcie jej. Nie warto tracić czasu na coś tak okrponego! Link do recenzji TUTAJ.






  • Najgorsza seria przeczytana w 2017 roku.
Z ciężkim bólem serca muszę przyznać, że najgorszą przeczytaną przeze mnie serią była Czerwona królowa. Niestety, bo pierwszy tom zapowiadał naprawdę świetną serię. Przez kolejny tom ledwie przebrnęłam, a trzeci już sobie odpuściłam gdzieś w połowi - szkoda mi było czasu na tak infantylną i nudną książkę.

  • Najgrubsza przeczytana książka w 2017 roku.
Jest to Zdrajca tronu ze swoimi 560 stronami czystej przyjemności! Bardzo polecam tę serię! Link do recenzji TUTAJ.






  • Najcieńsza przeczytana książka w 2017 roku.
W moim przypadku to Latarnik o długości całych 30 stron! Mimo tego, że było to krótka lektura, zapamiętam ją na długo. Główny bohater nosił takie samo nazwisko jak ja :)


~~~~~~~~~~~~

To już wszystko, co na dzisiaj dla Was przygotowałam. Mam nadzieję, że miło spędzicie sylwestra :) Do zobaczenia w przyszłym roku!



Przedłużmy sobie Święta!

Przedłużmy sobie Święta!

Hejka!
Wybaczcie mi, że tak długo nie było żadnych nowych postów. Miałam okropnego "stopa czytelniczego". Na całe szczęście już z niego wyszłam i niedługo na blogu nowe recenzje! Dziś mam dla Was post o książkach idealnych na Święta. Mimo, że Wigilia już za nami, dzięki tym książkom Święta mogą trawać cały rok. Zapraszam serdecznie!



1. "Psiego najlepszego" W.Bruce Cameron

Pielęgnuj wspomnienie o chwilach, które razem spędziliśmy, zamiast żałować, że minęły.

Kiedy na świat przychodzi pięć niesfornych szczeniaczków, Josh zgłasza się po pomoc do lokalnego schroniska. Tam poznaje uroczą i kochającą zwierzęta Kerri, która z zapałem uczy go, jak dbać o psią rodzinkę. Wspólnie przygotowują szczeniaki do adopcji w ramach świątecznego programu szukania nowych domów psiakom ze schroniska. Wraz z upływem czasu Josh zaczyna darzyć dziewczynę coraz cieplejszym uczuciem. Im bardziej zakochuje się w Kerri, tym bardziej przywiązuje się do futrzaków, które wniosły w jego życie mnóstwo miłości.
Kiedy zbliżają się święta i nieuchronny termin oddania szczeniaków, Josh zastanawia się, czy będzie w stanie bez nich żyć.


2. "Światło" Jay Asher

Sierra prowadzi podwójne życie, a jego rytm wyznaczają święta Bożego Narodzenia. Jedno to życie w Oregonie, przy plantacji drzewek choinkowych, którą prowadzi jej rodzina. Drugie to życie świąteczne, kiedy przychodzi czas ich sprzedaży i wszyscy przenoszą się na miesiąc do Kalifornii. Gdy podczas jednej ze świątecznych podróży poznaje Caleba, wszystko się zmienia.
Calebowi daleko do idealnego chłopaka. Kiedyś popełnił ogromny błąd, którego cenę wciąż płaci. Sierra potrafi w nim jednak zobaczyć coś więcej niż jego przeszłość i jest gotowa zrobić wszystko, by pomóc mu odzyskać wiarę w siebie. Sierra i Caleb odkrywają coś, co może przezwyciężyć nieporozumienia, podejrzliwość i niechęć, które narastają wokół nich: prawdziwą miłość.


3. "W śnieżną noc" Lauren Myracle, Maureen Johnson, John Green

Trzy nastrojowe i dowcipne zarazem, powiązane ze sobą romantyczne opowiadania, napisane przez troje znanych amerykańskich pisarzy to wspaniały świąteczny prezent nie tylko dla miłośników powieści Johna Greena. W Wigilię miasteczko Gracetown kompletnie zasypuje śnieg. Na pocztówkach może i wygląda to malowniczo, ale w rzeczywistości bardzo komplikuje życie. I na pewno nikt nie spodziewa się, że przedzieranie się przez zaspy samochodem rodziców, nieplanowana kąpiel w przeręblu albo nieprzyzwoicie wczesna zmiana w Starbuksie mogą prowadzić do spotkania z miłością. Jednak w śnieżną noc, kiedy działa magia świąt, zdarzyć się może wszystko.


4. "Wieczór taki jak ten" Gabriela Gargaś

Michalina ma 27 lat i sama wychowuje młodszego brata. Mieszkają w przepięknej, malowniczej miejscowości u podnóża Tatr. W codziennych trudach wspiera ją jej babcia Zosia, właścicielka cukierni „Cynamonowe serca”. To za jej radą, by podreperować budżet, wnuczka postanawia na okres Bożego Narodzenia wynająć pokoje dla gości. Do pensjonatu przyjeżdżają tylko cztery osoby: ekscentryczny rozwodnik, który najchętniej wymazałby Święta z kalendarza, starsza pani, która pragnie odzyskać utracone wspomnienia oraz tajemnicza pani doktor z córką. Gdy dzień przed Wigilią do drzwi domu Michaliny zapuka jeszcze jeden gość, życie kobiety wywróci się do góry nogami.


5. "Cztery płatki śniegu" Joanna Szarańska

Gwiazdka za pasem, w powietrzu pachnie makowcem, goździkami i zieloną choinką. Mieszkańcy małego miasteczka myślą już o przygotowaniach świątecznych, ale na drodze lepienia uszek i łańcuchów choinkowych staną im rodzinne perypetie. Zabiegani zapomną, co naprawdę liczy się w świętach. Na szczęście ktoś im o tym przypomni...Ten wyjątkowy czas skrzyżuje ze sobą drogi małżeństwa posądzającego się wzajemnie o zdrady, młodej mamy zmęczonej dobrymi radami teściowej, sknery, którego żona marzy o dziecku, kobiety samotnie wychowującej córeczkę i pewnego przystojnego mężczyzny. Wśród codziennych problemów trudno się zatrzymać i po prostu cieszyć wspólnymi chwilami, ale w miasteczku mieszka ktoś, kto pomoże im na nowo odkryć magię świąt.


Mam nadzieję, że dzięki tym lekturom magia Świąt zostanie z nami jeszcze na długi czas :) 



W tym poście wykorzystałam opisy książek z portalu lubimyczytac.pl




Jak być zorganizowanym z "Bullet Bookiem"? #41

Jak być zorganizowanym z "Bullet Bookiem"? #41

Rok szkolny zaczął się już bardzo dawno. Do tego czasu zdążyłam się już zorganizować. Wiem, kiedy mogę sobie pozwolić na przyjemności, kiedy muszę zająć się nauką, a kiedy jest czas na grę na instrumencie. Przyznam, że na początku września ciągle jeszcze czułam, jakby nadal trwały wakacje. Na szczęście w porę dotarły do mnie te książki, o których dzisiaj trochę opowiem. Jeśli masz problemy z zorganizowaniem swojego czasu, albo chcesz poznać ciekawe metody planowania dnia - ten post jest właśnie dla Ciebie!



Jeżeli szukasz pewnego rodzaju "poradnika", który jest już przygotowany do użytkowania i zapisywania w nim notatek, ważnych wydarzeń czy Twoich myśli - "Bullet Book" jest dla Ciebie idealny! Ja go pokochałam i wiem, że nie rozstanę się z nim jeszcze przez długi czas, bo to właśnie ta książka pomogła mi się "ogarnąć" na początku nowego roku szkolnego. W "Bullet Booku" znajdziecie nie tylko miejsce na istotne wydarzenia w nadchodzącym czasie, ale także sporo motywujących tekstów i ćwiczeń, które pomagają zrozumieć samego siebie, poznać się lepiej.
Na fotografii wyżej możecie zobaczyć jedno z wypełnionych przeze mnie ćwiczeń. Koło równowagi ma pomóc określić, które rzeczy są dla nas istotne, a które nie są aż tak ważne w naszym życiu.

Wydane tej książki (ale także "Twój rok z Bullet Bookiem") jest przepiękne! Zarówno okładka jak i wnętrze zachęcają do korzystania z tych książek. Są bardzo intuicyjne oraz proste w zrozumieniu i obsłudze. Używam tych książek od listopada i zauważyłam, że każda ważna rzecz, która będzie miała miejsce w najbliższym czasie (egzamin w szkole muzycznej, klasówka, kartkówka) jest przeze mnie od razu notowana w "Bullet Booku". Dzięki temu jestem pewna, że ważne istotne zadanie mi nie umknie w natłoku pracy i obowiązków :)
Niestety nie jestem obdarzona zbyt dużym talentem plastycznym. Nawet moje pismo nie należy do najładniejszych. Miałam nadzieję, że poradzę sobie ze stworzeniem Bujo. Cóż... Zostanę jednak przy gotowych kalendarzach :P
Mimo tego, że mój Bujo nie wygląda ładnie muszę przyznać, że "Twój rok z Bullet Bookiem" jest naprawdę solidnie przygotowany. Metody na przykład kaligrafowania są bardzo prosto i zrozumiale opisane, a zdjęcia czcionek pomagają w kaligrafowaniu.


Krótkie podsumowanie.
Obie książki dziś opisane przeze mnie są genialnie przygotowane i opracowane. Zawierają ogrom przydatnych wskazówek, rad i różnego rodzaju metod. "Bullet Book" został wyposażony w dużą ilość ćwiczeń, których przykłady możecie zobaczyć powyżej. "Rok z Bullet Bookiem" moim zdaniem bardziej zadowoli osoby, które wolą same przygotować swój zeszyt z ważnymi sprawami i notatkami. Mimo tego, że w moim przypadku lepiej sprawdził się "Bullet Book", zachęcam do kupienia tych książek i spróbowania swoich sił w tworzeniu Bujo :)




Copyright © 2014 LIBRO D&K , Blogger