"Dziewczyna z Dzielnicy Cudów" Aneta Jadowska #58

Dziewczyna z Dzielnicy Cudów to książka, którą zdobyłam przypadkiem. Przyciągnęła moją uwagę barwną okładką na Krakowskich Targach Książki. Kupiłam ją z myślą, że może to  początek dobrej, polskiej serii. Czy faktycznie tak się stało? Zapraszam do recenzji.




Książka kurzyła się na mojej półce przez parę miesięcy, aż wreszcie przypomniałam sobie o jej istnieniu i się za nią zabrałam. Teraz żałuję, że zrobiłam to tak późno.

Akcja powieści toczy się w alternatywnych miastach Warszawy - Warsie i Sawie. Sama historia tych  mrocznych miejsc jest bardzo ciekawa. Po drugiej wojnie światowej magia płynąca pod Warsem i Sawą zdziczała, zmieszała się z czarną magią. Mieszkańcy Warsa muszą liczyć się z czkawką, czyli niekontrolowanym magicznym wyładowaniem, które może dodać komuś mocy lub zmienić w okropnego stwora. I właśnie z takimi stworami walczy Zakon Cieni, do którego należy Nikita - kobieta o wielu imionach i różnych wersjach przeszłości, córka szaleńca i bezdusznej głowy Zakonu. Od dziecka była szkolona do zabijania i ochrony swojej matki, która traktowała Nikitę jak broń.
Zatrzymam się na chwilę przy Dzielnicy Cudów, bo to bardzo ważne miejsce w całej książce. Dzielnica zatrzymała się w latach trzydziestych dwudziestego wieku. Nie działa tam nic, co nie zostało stworzone w tamtym czasie. Ludzie umierają na różne choroby, żyją w biedzie i brudzie. Mieszkańcy tej części Warsa nie mogą jej opuszczać, są zależni od mocy Dzielnicy, co jest wielkim utrudnieniem, kiedy Nikita dowiaduje się, że jej dobra znajoma, jedna z wokalistek i tancerek w klubie Pozytywka, zostaje porwana. Nie pomaga jej fakt, że od jakiegoś czasu dostaje różne pogróżki, a matka znajduje jej nowego partnera - Robina, któremu zabójczyni w ogóle nie ufa, ale mi skradł serce swoim bohaterskim postępowaniem i wrażliwością.


 (Przepraszam Was bardzo za te zdjęcia! Niestety nie mam takich umiejętności jak Dominika.)

Podczas lektury poznajemy nielicznych przyjaciół Nikity, którzy są tak samo dziwni jak miejsca, w których mieszkają. Wiele razy wspominana jest niejaka Dora Wilk. Przyznam szczerze, że wcześniej nie czytałam żadnej książki Anety Jadowskiej, ale chyba pora to zmienić, bo jeśli seria Dory jest tak samo dobra jak pierwszy tom przygód Nikity, to czemu nie? 

Podsumowując -  zawsze miałam jakieś uprzedzenia do książek polskich autorów, ale Dziewczyna z Dzielnicy Cudów zmieniła moje zdanie. Pierwszy tom jest zabawny, mroczny, tajemniczy. Czytając o Nikicie nie miałam przerwy na oddech, tak dużo się działo. Z chęcią przeczytam kontynuację przygód bohaterów Warsa i Sawy.


o książce:









autor: Aneta Jadowska
stron: 313
wydawnictwo: SQN
rok wydania: 2016
estetyka wydania: 5/5

Karolina

13 komentarzy:

  1. Mam tę książkę na liście do przeczytania i kiedyś na pewno po nią sięgne.

    Pozdrawiam
    https://ksiazki-czytamy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta książka również zmieniła moje zdanie o polskich autorach i zaszczepiła we mnie chęć do sięgnięcia po więcej :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Tyle słyszę o tej książce dobrego :o Trzeba się zaopatrzyć.

    http://mikbooks.esy.es/

    OdpowiedzUsuń
  4. Twórczość Jadowskiej mam w planach :) piękne wydanie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety fantastyka nie pociąga mnie. Niemniej jednak podoba mi się Twoja recenzja.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie się przy tej książce bawiłam, dostarczyła mi kilka godzin bardzo dobrego zaczytania, natychmiast między nami zaiskrzyło. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zastanawiam się nad przeczytaniem tej serii

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja właśnie planuję się zabrać za lekturę heksalogii o Dorze Wilk, zobaczymy, czy mi się spodoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też byłam uprzedzona do polskich autorów a Nikita to zmieniła :) teraz czytam 3 tom

    OdpowiedzUsuń
  10. Ogromnie spodobał mi się ten dualizm Warszawy, przedstawiony w powieści, ale niestety styl autorki i bohaterowie totalnie zniechęcili mnie do lektury kolejnych tomów :(

    Pozdrawiam,
    Ewelina z Gry w Bibliotece

    OdpowiedzUsuń
  11. Mi się zdecydowanie nie podobała...

    OdpowiedzUsuń
  12. Miło wspominam swoje pierwsze spotkanie z tą autorką, więc i może po kolejne książki również sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja miałam problem przełamać się do tego gatunku, ale autorka świetnie napisała ksiązkę, przez którą się płynie. Przede mną trzeci tom, jestem ciekawa własnych wrażeń. ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 LIBRO D&K , Blogger